Sędzia:
-
Video:
Spóźniony golkiper - Flamingo zaczęło rywalizację bez swojego nominalnego bramkarza Pawła Cerazego, który dotarł nieco spóźniony na mecz. Wcześniej między słupkami stał Bartek Grabowski, który wywiązał się ze swoich obowiązków bezbłędnie, chociaż Żymła próbowała go zaskoczyć licząc, że nie jest to bramkarza. Panowie, o dziwo, jest. :)
Gra się nie układa - Ewidentnie nie szło wczoraj ekipie Ariela Labzika, która z racji, że im się nie wiodło miała sporo pretensji do samych siebie. To przekładało się na błędy, które bezlitośnie wykorzystywali rywale.
Rewelacja rozgrywek - Po pierwszych meczach sezonu jesiennego możemy powiedzieć, że przesunięcie Flamingo FT do Ligi A to była znakomita decyzja. Po czterech meczach "Flamingi" mają na swoim koncie dziewięć punktów i są w czołówce.