forwardZgranie procentowało - Od początku spotkania mecz układał się na remis, choć z czasem lekką przewagę dało się zaobserwować po stronie NZS UEK FC. Akademicy grali naprawdę składnie, widać było, że ekipa Marcina Sarapaty bardzo dobrze rozumie się na boisku i powoli zaczynało przynosić to efekty.

forwardGol “do szatni” - Bardzo ważne wydarzenie miało miejsce pod sam koniec pierwszej połowy. W 24. minucie gry Michał Adamczak zadał cios i NZS mógł cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia przed przerwą. Taki gol “do szatni” na pewno nie ułatwił zadania Hitachi, które musiało odbyć poważną rozmowę przed zmianą stron.

forwardNacisk Hitachi - Po krótkiej chwili na odpoczynek stało się to, czego można było się spodziewać. Hitachi zaczęło przeważać, szukając za wszelką cenę okazji do odrobienia strat. Akademicy za to skupili się na defensywie i na wyprowadzaniu kontr. Ta taktyka sprawdzała się całkiem nieźle, bowiem Akademicy mocno ograniczyli pole do popisu swoim rywalom.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20220606-nzs-uek-hitachi/