Sędzia:
-
Video:
Ruszyli z kopyta - Same DNA nie przebierały w środka w tym meczu. Nowa FLS-owa drużyna szybko przeszła do ataku i po paru minutach śmiało można było powiedzieć, że ma niemal pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Potwierdzał to również wynik, który w miarę upływu czasu był już coraz korzystniejszy dla ekipy Seweryna Wadowskiego.
Straty w środku - Jednym z największych mankamentów Nazwy Roboczej w tym pojedynku były regularnie tracone piłki w środkowej strefie boiska. Rywali charakteryzowała za to składność akcji, długie utrzymywanie się przy piłce i spokój w sytuacjach podbramkowych. Taki zestaw musiał gwarantować wygraną.
Pełna dominacja - W drugiej części spotkania Nazwa Robocza wyraźnie straciła już ochotę do gry. Przeciwnicy z kolei przeżywali swój czas i próbowali jak najbardziej uwypuklić widoczną gołym okiem przewagę. Między 35. a 40. minutą gry doszło do swoistej masakry. Same DNA zdobyły bowiem w tym czasie aż 6 goli, co całkowicie podcięło skrzydła konkurentom.
VIDEO
https://app.veo.co/matches/20220106-samedna-vs-nazwa-robocza/