Sędzia:
-
Video:
Znakomite otwarcie Boars - Jeśli jakieś otwarcie meczu można uznać za zbliżone do perfekcyjnego, to właśnie takie miało miejsce we wczorajszym starciu DTN Boars z Nazwą Roboczą. Dziki zdominowały rywala na wielu płaszczyznach i szybciutko udokumentowały swoją przewagę, po niespełna kwadransie prowadząc już 4:0.
Żywiołowe reakcje - Czwartkowe spotkanie na swój sposób przeżywał Dawid Miętka. Ten żywiołowo reagował, na to, co dzieje się na boisku, a gol zdobyty w 7. minucie wywołał jego bardzo ekspresywną celebrację. Do końca meczu wspomniany gracz jeszcze dwukrotnie miał udział przy golach swojej drużyny i po ostatnim gwizdku miał z czego się cieszyć.
Zrobiło się trochę nerwowo - Nazwa Robocza potrzebowała albo jakiegoś konkretnego zrywu w tym pojedynku, albo musiała liczyć na poważne błędy konkurentów. Zrealizował się drugi ze wspomnianych scenariuszy. Golkiper, który zameldował się w bramce DTN po przerwie, nie miał najlepszego wejścia w mecz. Jego pomyłki kosztowały sporo drużynę Dzików, które przez moment mogły być zaniepokojone tym, czy uda się dowieźć zwycięstwo do końca.