Sędzia:
-
Video:
Pod dyktando Armagedonu - Przed tym spotkaniem naprawdę trudno było wytypować faworyta, bowiem naprzeciw siebie stanęły dwie drużyny będące w bliskim kontakcie w ligowej tabeli. Tymczasem już od pierwszych minut swoje warunki narzucił Armagedon i niespodziewanie to Big Time musiał dostosować się do planu taktycznego narzuconego przez doświadczonych oponentów.
Przewaga rosła z czasem - Im dłużej trwał ten mecz, tym bardziej sypała się gra międzynarodowej ekipy. Wkrótce przewaga Armagedonu przeobraziła się w przepaść dzielącą obie formacje. Drużyna Jakuba Lurańca zasypała swoich konkurentów bramkami i nic nie było w stanie zabrać jej już wygranej w tej rywalizacji.
Niemrawe próby podjęcia rywalizacji - Big Time Kraków starał się jeszcze odegrać jakąkolwiek rolę w tym spotkaniu, jednak raz, że straty były już bardzo duże, a dwa - przy dobrej dyspozycji rywali trudno było sobie ot, tak przejąć inicjatywę. Gdy wielonarodowościowy skład próbował wyrwać się z sideł Armagedonu, spotykał się ze zdecydowaną reakcją konkurentów, którzy karcili ich za każdy pojedynczy błąd.
Big Time Kraków
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
14 | |
1 | |
6 | |
- | |
15 | |
- | |
25 |