Sędzia:
-
Video:
Jednostronne widowisko - Kto spodziewał się wielkich emocji w tym starciu, musiał czuć się bardzo rozczarowany. Rozczarowani za to na pewno nie byli gracze Big Time’u, którzy od pierwszych minut wzięli w swoje władanie sytuację na boisku. Międzynarodowa ekipa szybko narzuciła swój styl gry, a po chwili zaczęła strzelanie.
Nic się nie zmieniło - Big Time co jakiś czas dokładał kolejne trafienia i jego sytuacja była już co najmniej komfortowa. Na przerwę Daniel Tonev i spółka schodzili przy wyniku 5:0. Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił, a jeśli już – to tylko na gorzej dla fanów Białej Gwiazdy. Ostatecznie zakończyło się na kolejnej dwucyfrówce Socios w tym sezonie.
Grupa mistrzowska - Big Time na pewno był podwójnie zmotywowany na to spotkanie. Dla nich piątkowe starcie było o być albo nie być w grupie mistrzowskiej. Finalnie, po okazałym triumfie, wielonarodowościowy skład zameldował się rzutem na taśmę w górnej połówce tabeli i powalczy o medale.