Sędzia:
-
Video:
Doświadczenie między słupkami - W szeregach FC 4Fun na to spotkanie pojawił się ich nowy nabytek, Robert Powroźnik-Wojnarowski. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że gracz z ekipy Sebastiana Stypki może pochwalić się ogromnym doświadczeniem - nie tylko boiskowym. Grający na pozycji bramkarza zawodnik urodził się bowiem w 71 roku, co tylko pokazuje, że w piłkę można grać w każdym wieku!
Ospała gra w obronie - Choć 4Fun mogło liczyć na swojego nowego golkipera, który zresztą zaliczył kilka interwencji w dogodnych dla rywala sytuacjach, to ten sam nie był w stanie wybronić wszystkiego. Zwłaszcza że w pracy nie pomagali mu jego obrońcy, którzy prezentowali dość ospałą postawę, wielokrotnie gubiąc krycie bądź pozostawiając dużo przestrzeni dla przeciwnika.
Niepotrzebne nerwy w końcówce - Mimo tego, że wynik właściwie był już rozstrzygnięty od dłuższego czasu, zawodnicy w dalszym ciągu mocno żyli spotkaniem. Czasami aż za bardzo, czego dowód mieliśmy około 40. minuty. Wówczas brzydki faul popełnił zawodnik Guerriers, Tomasz Zimny, wylatując z boiska. To zagranie wywołało niepotrzebne zamieszanie, które żółtą kartką okupił z kolei Piotr Bartyzel z 4Fun.