Sędzia:
-
Video:
Zasłużone prowadzenie - Szybko w tym meczu Albatros wziął sprawy w swoje ręce. Premierową bramkę zdobył zresztą kapitan ekipy, Mateusz Cholewa, który już w piątej minucie pokonał Pawła Bosaka. Szybko zdobyta bramka zwiastowała wysoki wynik, ale chyba mało kto przypuszczał, że mecz zakończy się takim pogromem ze strony formalnych gospodarzy.
Po zawodach już po pierwszej połowie - Bezstronni kibice, którzy liczyli w tym pojedynki na napięcie do końca, mogli czuć się rozczarowani. Po pierwszych 25 minutach wszystko było już praktycznie pozamiatane. Geodziki nie były w stanie dojść do głosu, a rywal strzelał jak na zawołanie. Rezultat 7:0 mówił sam za siebie.
Nie wrócili z niczym - Po zmianie stron Geodziki zdołały zdobyć trzy gole, co przy równoczesnym utrzymaniem dyspozycji strzeleckiej przez rywali stanowiło marne pocieszenie dla drużyny Jakuba Wróbla. Oczywiście lepiej jest wrócić do domu z jakąkolwiek zdobyczą bramkową, jednak to naprawdę niewielki pozytyw dla przegranej ekipy, której sytuacja w tabeli robi się już dość nieciekawa.