Sędzia:
-
Video:
Stasiak show - Nie po raz pierwszy w ekipie Śledzików grę z przodu wziął na swoje barki Wojciech Stasiak. Zawodnik, który zimą sięgnął po tytuł króla strzelców, sporo napracował się także i w tym meczu. Jego konto bramkowe wzbogaciło się po wtorkowym meczu o kolejnych pięć goli.
Zaangażowanie nie spadało - W miarę upływu czasu wszystko w tym meczu zaczęło układać się po myśli Śledzików. Drużyna Michała Żurowskiego powoli mogła czuć się coraz to bardziej komfortowo, jednak ani nie myślała ona o jakimkolwiek rozluźnieniu. O koncentrację swoich kolegów z pola dbał m.in. golkiper drużyny, którego podpowiedzi jego zespołowi kompani brali sobie do serca i na tyle, ile to możliwe, egzekwowali.
Nerwowo w obozie Niewstrzelonych - Kiedy rywalom wychodzi w meczu niemal wszystko, frustracja przegrywającej ekipy jest jak najbardziej uzasadniona. Widać było to idealnie na przykładzie Niewstrzelonych z formą, którzy nie mogli pogodzić się z tym, jak przebiega ten mecz. Przykładowo, jeden z przebywających na ławce rezerwowych graczy tej ekipy po kolejnym straconym golu musiał wyładować swoje emocje, kopiąc w gniewie siatkę okalającą boisko.
VIDEO
https://app.veo.co/matches/20220106-sledziki-vs-niewstrzeleni/