Sędzia:
-
Video:
Zapomnieli o obronie - Mecze Omegi już takie są, że oglądamy w nich mnóstwo bramek. Zawodnicy w niebieskich koszulkach stawiają wszystko na jedną kartę i decydują się na liczne ofensywne ataki, z kolei GEO-ZENIT dał się w tą zabawę wczoraj wciągnąć i również raczej nie skupiał się na obronie, a starał zdobywać kolejne gole.
Dobra zabawa - Zespół GEO-ZENIT-u grał wczoraj na pełnym luzie. W okolicy jest rezerwowych cały czas można było usłyszeć śmiechy i szyderkę z kolegów znajdujących się akurat na boisku. Ten luz przełożył się też na pewne zwycięstwo.
Grad goli - Ostatecznie licznik strzelonych bramek zatrzymał się na 21 trafieniach, co pokazuje najlepiej obraz tego widowiska. To trzecie zwycięstwo w tym sezonie ekipy Seweryna Frączyka, z kolei trzecia porażka zespołu Roberta Malawskiego.