Sędzia:
-
Video:
Dobre otwarcie - Zaledwie czterech minut potrzebował Amadeus żeby stworzyć sobie dwubramkową przewagę. Dla ekipy Pawła Tryki był to niewątpliwie bardzo ważny fragment meczu, bo pozwolił im złapać nieco pewności siebie, a przy okazji kontrolować przebieg gry.
Kontrataki - Jaglacci próbowali zaskakiwać przeciwnika w grze z kontry, jednak nie zawsze miało to pozytywny efekt. W pierwszej połowie udało im się zaskoczyć Amadeusa dwukrotnie i utrzymać się w grze, ale jak się później okazało, to było wszystko na co ich było stać.
Utrzymał wynik - Do przerwy mieliśmy rezultat 5:2 na korzyść Amadeusa i takim samym wynikiem zakończyło się to widowisko. Niewątpliwie może mieć na to wpływ niska skuteczność Jaglacci, ale także świetnie między słupkami Amadeusa spisywał się Michał Kończakowski.