Sędzia:
-
Video:
Spóźnieni na start - Gdy sędzia chciał już rozpoczynać środowe spotkanie, w okolicach boiska poza występującym od dłuższego czasu z powodu kontuzji wyłącznie w roli trenera Bartka Chachlicy na próżno było szukać graczy Red Bulls. Ci, jak to ujął kapitan drużyny, byli „jak zwykle spóźnieni”. Ostatecznie Byki wykorzystały regulaminowy czas na dotarcie na mecz, ale musiały rozpocząć rywalizację właściwie z marszu, podczas gdy rywal prowadził rozgrzewkę na długo przed meczem.
Żyli meczem - Bez większego zaskoczenia potoczyły się pierwsze minuty tego spotkania, w których lepiej dogrzani gracze RedFox wypracowali sobie solidną zaliczkę. Warto zwrócić uwagę także na żywiołowe reakcje ze strony ławki rezerwowych Lisów, która to żyła spotkaniem i starała się regularnie podpowiadać swoim kolegom, którzy w danym momencie znajdowali się na murawie.
Gorsze i lepsze momenty - Przez zdecydowaną większość czasu więcej do powiedzenia w tej rywalizacji miał RedFox, jednak i Lisom zdarzały się momenty słabości. Albo bardzo dobrej gry rywala, który chwilami potrafił przycisnąć konkurentów i nawet zbliżyć się do remisu. Ostatecznie jednak końcowych 10 minut należało ponownie do formalnych gości, którzy drugi raz w tym meczu nie dali się już doścignąć.
VIDEO
Red Bulls
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
- | |
- | |
- | |
- | |
- | |
- | |
- |