Sędzia:
-
Video:
Powrót w wielkim stylu - Mocno ubolewaliśmy, że Tubylców nie mieliśmy okazji oglądać w akcji podczas sezonu jesiennego, ale poprzednia wiosna w ich wykonaniu zapadła nam w pamięci jako udana runda w wykonaniu zespołu Dominika Filemonowicza. Okazuje się, że powracająca do rywalizacji ekipa nie straciła swojej dobrej dyspozycji. Swój powrót do zmagań Tubylcy zaznaczyli w najlepszy możliwy sposób – wygrywając wysoko z silnym rywalem.
Dynamiczna pierwsza połowa - Dużo ciekawego działo się w pierwszej części spotkania. Spotkanie stało na wysokim poziomie i choć momentami brakowało dokładności, jedni i drudzy byli mocno zaangażowali, dając z siebie maksimum możliwości. Z czasem klarowała się też przewaga Tubylców, którzy byli w stanie udokumentować taki stan rzeczy dwoma bramkami.
Dokuczał wiatr - Po przerwie tempo gry zostało zredukowane. Trudno nie było odnieść wrażenia, że niektórym graczom po prostu zaczyna już brakować sił. Choć RedFox próbował jeszcze motywować się w trakcie przerwy, nie pomogło to w walce o powrót do gry. Do tego drużynom doskwierały coraz trudniejsze warunki atmosferyczne – wiatr mocno dawał o sobie znać i nie pomagał w dokładnym rozegraniu piłki.