Sędzia:
-
Video:
Beniaminek w formie - Po awansie z Ligi C Rafis B przystąpił do rywalizacji na zapleczu elity bez szczególnej bojaźni. Zespół Rafała Kabata już w pierwszym meczu zgłosił swoje aspiracje do wysokiej ligowej pozycji, pokonując Kameb po kontrolowanym od początku do końca meczu,.
Skrzydełka chodziły - Doświadczona ekipa Rafisu skutecznie prezentowała naprawdę przyjemny dla oka futbol. Piłka chodziła od nogi do nogi, a nierzadko zawodnicy w niebieskich strojach decydowali się na rozegranie piłki przez boczne strefy boiska. Kameb zmuszony z kolei był do zaciśnięcia szyków w obronie i skupieniu się na grze z kontry.
Nerwy puściły - Jedni i drudzy regularnie narzekali na agresywną grę ze strony rywala. Pod koniec meczu jeden z fauli zakończył się sporą sprzeczką między obiema drużynami. Obu ekipom puściły w tym momencie nerwy, mimo że wynik zdawał się być od dłuższego czasu już rozstrzygnięty.