Sędzia:
-
Video:
Wąskie kadry - Obie drużyny nie dysponowały tego dnia wyjątkowo licznymi składami. Szczególny problem w tym aspekcie miała Cybermachina, która do poniedziałkowej rywalizacji przystąpiła z zaledwie sześcioma graczami. To na pewno nie ułatwiało zadania.
Zaskoczyli rywali - Po bardzo kiepskim początku sezonu mało kto spodziewał się, że NEMBUD wyjdzie tak zmotywowany na to spotkanie. Na pewno dużo w ataku dał ekipie Dominik Gaudyn, którego jeszcze nie mieliśmy okazji oglądać w akcji w bieżącej kampanii. Ten rozruszał ofensywę drużyny Krystiana Kubiczka, która radziła sobie naprawdę znakomicie.
Porażka na własne życzenie - Tak naprawdę Cybermachina sama jest sobie winna, że wczorajszym mecz zakończył się ich porażką. Ekipa w czarnych strojach popełniała masę błędów, a do tego dała się wciągnąć w wir negatywnych emocji i często ulegała prowokacjom ze strony konkurentów.