Sędzia:
-
Video:
Nieprzyjemny początek meczu - Do groźnej sytuacji doszło w początkowych fragmentach meczu. Po mocnym strzale piłka trafiła prosto w twarz jednego z zawodników PAMedici. Przez chwilę wydawało się, że doszło do czegoś poważniejszego, jednak szczęśliwie poszkodowany mógł wkrótce kontynuować już grę.
Przewaga PAMedici - Współpraca zawodników PAMedici sprawiała, że zespół ten wyglądał optycznie lepiej od rywali. Znalazło to swoje odzwierciedlenie także w wyniku. Po dwóch straconych golach Aptiv zdołał wprawdzie odpowiedzieć, ale za chwilę sytuacja się powtórzyła i rywale schodzili na przerwę z zapasem trzech trafień.
Poziom meczu spadał z minuty na minutę - Wraz z upływem czasu losy meczu stawały się już rozstrzygnięte, toteż obu drużynom coraz częściej przydarzały się błędy wynikające często z rozprężenia. Swoich kolegów próbował poderwać do pracy jeszcze golkiper Aptivu polsko-angielskim okrzykiem „wake up panowie, gramy jeszcze!”. Na niewiele się to jednak zdało bo przeciwnicy byli bardzo dobrze dysponowani i dowieźli pozytywny wynik do mety.