Sędzia:
-
Video:
Humory nie dopisywały - GEO-ZENIT wyglądał na wyraźnie podłamany tym, co wydarzyło się kilkanaście minut wcześniej. Zasadniczo nie ma się czemu dziwić – aspiracje doświadczonej drużyny sięgały wyżej niż walka o brąz. Z drugiej strony lepiej być na podium niż nie. Na to zwracał uwagę chociażby rozgoryczony postawą zespołu Marek Rapacz, sugerując, że na „chodzonego” nie da się wygrać takich zawodów.
Woda na młyn Bishaki - Problemy z motywacją w obozie rywala na pewno cieszyły Bishakę, która raczej nie pogardziłaby trzecim miejscem w lidze. Zespół Marcina Noska zdołał przed przerwą wywalczyć dwa gole zapasu, ale miał problemy z kontynuowaniem marszu po zwycięstwo po zmianie stron. GEO-ZENIT wreszcie się przebudził, strzelając gola kontaktowego, a przy okazji marnując kilka innych dogodnych okazji.
Napięcie na finiszu - Gdy w 25. minucie Krystian Sochacki podwyższył wynik na 3:1 dla Bishaki, wydawało się, że nic nie zabierze medalu jego drużynie. Tymczasem przeciwnicy zebrali resztki swoich sił i w ostępie dwóch minut zdobyli dwie bramki. Na remisie tym razem rywalizacja nie mogła się zakończyć, więc o wszystkim zadecydowały karne. Te lepiej wykonywali gracze w czarnych strojach.
VIDEO
GEO-ZENIT
Bishaka Kurdwanów
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
4 | |
11 | |
14 | |
97 | |
- | |
23 | |
- | |
23 |