Sędzia:
-
Video:
Co strzał, to gol- Dość nietypowy przebieg miały pierwsze minuty tego, jak się okazało, szalonego starcia. Jeśli dobrze się doliczyliśmy, pierwsze cztery bramki w meczu padły po pierwszych czterech celnych strzałach. Można zatem powiedzieć, że skuteczność obu formacji stała przynajmniej w początkowych fragmentach na bardzo wysokim poziomie.
Szerokie ławki- Obie drużyny miały tego dnia w czym wybierać. Wódeczni przybyli na Com-Com Zone w 10-osobowym składzie, FC KK liczyło jeszcze dwóch graczy więcej. To tylko pokazywało, że mobilizacja w obu ekipach na ten pojedynek była naprawdę spora. Pozwoliło to rzecz jasna na liczne rotacje i odpowiedni rozkład sił na całe spotkanie.
Równe zawody - Patrząc globalnie, trudno było przez całe 40 minut gry wskazać wyraźnie lepszą z drużyn. Można zatem śmiało powiedzieć, że remis w takich okolicznościach jest jak najbardziej sprawiedliwym rozstrzygnięciem. Na boisku za to mieliśmy wyróżniające się jednostki, z których zdecydowanie najbardziej aktywnym zawodnikiem był Robert Dąbrowski, zawodnik FC KK 2019. Ten jak mało kto popisywał się boiskowym obyciem, a do tego wziął udział w każdej akcji bramkowej swojej drużyny, zaliczając 3 gole i 2 asysty.