forwardDominacja Jastrzębi - Jeśli ktoś przed startem tego meczu spodziewał się wyrównanej batalii, szybko został wyprowadzony z błędu. Nie minęło wiele, a Black Hawks zaczęło dokumentować swoją przewagę widoczną zresztą od początku meczu. Z czasem było dla nich tylko lepiej, a słabnący i podłamany rywal nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki.

forwardBraki kadrowe - Zadania Wściekłym Psom na pewno nie ułatwiały problemy kadrowe. Tuż przed startem meczu skład formalnych gości liczył tylko sześciu graczy, z czego większość dotarła na boisko dopiero w ostatniej chwili. Nieco później pojawił się wprawdzie jeszcze dodatkowy zawodnik, ale gołym okiem widoczne były braki. 

forwardZachowali koncentrację - Wysokie prowadzenie nie zbiło Jastrzębi z tropu. Po trzeciej bramce golkiper BH starał się przypomnieć swoim kolegom z pola, że mecz się nie skończył, a 3:0 to nadal niebezpieczny wynik. Jakkolwiek abstrakcyjnie to nie zabrzmiało, miało widocznie sens - zespół zdołał bowiem utrzymać poziom gry i w dalszym ciągu punktował swoich konkurentów.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20220106-wscieke-psy-black-hawks/