Sędzia:
-
Video:
Faworyt był jeden - Guerriers, choć pewne pierwszego miejsca przed play-offami, starało się ponownie pokazać swoją siłę przed decydującymi spotkaniami. Wczoraj przeciwnikiem lidera była jedna z najsłabszych formacji w stawce, toteż od początku było wiadomo, komu przypadnie łatka faworyta. Ze swojej roli Guerriers wywiązało się doskonale, inkasując trzy punkty po bardzo dobrych zawodach.
Lekkie urazy - Mimo wszystko w obozie Guerriers dało się odczuć skutki długiego i, jak na razie, bardzo owocnego sezonu. Zawodnicy reprezentujący debiutującą w FLS-ie ekipę zmagali się tego dnia z urazami i skurczami. Było to o tyle niebezpieczne, że drużyna w pomarańczowych strojach miała tylko jednego rezerwowego na ławce. Ostatecznie nie odbiło się jednak na wyniku.
Lekki progres - Kraków Wild Dogs zakończyło tym meczem swój trzeci sezon z Futbolową Ligą Szóstek. W stosunku do jesiennej rundy widać pewien progres - punktów nie ciągle za wiele, ale zawsze dorobek międzynarodowej ekipy wygląda nieco lepiej niż ostatnio. Bieżącą edycję Daniel Adamski i partnerzy zamykają z sześcioma oczkami na koncie.