Sędzia:
-
Video:
Ambicja nie wystarczyła- Albatros starał się jak mógł, by przerwać wczoraj swoja niechlubną serię porażek, jednak ambitna postawa nie przełożyła się na wynik. Zespół Mateusza Cholewy jeszcze w pierwszej połowie został dwukrotnie skarcony przez rywali, a sam nie potrafił odpowiedzieć, bo zazwyczaj brakowało kluczowego podania czy strzału w odpowiednim momencie.
Bronił jak natchniony- Ogromne brawa za piątkowe spotkanie należą się bramkarzowi Krakoskiej Piłki, Janowi Koconiowi. Ten był bohaterem swojej drużyny, szczególnie w drugiej części spotkania, gdy Albatros zepchnął Krakoską do defensywy. Znakomita postawa golkipera przełożyła się na czyste konto – jego pierwsze w FLS-owej karierze.
Wskoczyli na podium - O drużynie Marcina Kopczyńskiego powoli trzeba mówić jako o czarnym koniu zimowych rozgrywek. Mało kto spodziewał się bowiem, że za półmetkiem rywalizacji Krakoska Piłka będzie tak wysoko w ligowej hierarchii. Teraz zespół w biało-niebieskich trykotach zajmuje trzecią lokatę i jeśli tylko utrzyma dyspozycję, może zapewnić sobie bezpośredni awans do turnieju finałowego.