Sędzia:
-
Video:
Wyrównane spotkanie - To było naprawdę dobre spotkanie w wykonaniu Albatrosa, który zdecydowanie postawił się wyżej notowanemu przeciwnikowi i gdyby miał nieco więcej szczęścia to mógłby nawet urwać punkty zespołowi Bertranda Perio. Ostatecznie ta sztuka nie udała się ekipie w czerwonych koszulkach, ale w środowy wieczór pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.
Celność szwankowała - Mogą sobie pluć w brodę zawodnicy Albatrosa, że nie zdołali doprowadzić do wyrównania. Strzegącemu bramkę Nic się nie stało Andre San Miguelowi pomogło jednak dwukrotnie obramowanie bramki, ale nie od dzisiaj wiadomo, że szczęście sprzyja lepszym i to wykorzystała międzynarodowa ekipa.
Emocje urosły - Kontaktowa bramka zdobyta przez Damiana Kopcika pozwoliła Albatrosowi wrócić do gry w ostatnim fragmencie widowiska. Podniosło to emocje na boisku, które i tak od początku były dosyć duże, bo obie ekipy grały agresywnie i nie bały się faulować. Ostatecznie jednak Nic się nie stało (pomimo gry w osłabieniu przez dwie minuty) dowiozło jakże cenne trzy "oczka" do końca.