Sędzia:
-
Video:
Hit dla Nic się nie stało - Jednym z najciekawiej zapowiadających się pojedynków, jakie mogliśmy obserwować w piątkowy wieczór, było starcie Nothing Toulouse z Nic się nie stało. Aktorami w tym widowisku były dwie czołowe formacje Ligi C, więc oczekiwaliśmy dużych emocji. I wydaje się, że możemy czuć się ukontentowani. A na pewno czują się tak Bertrand Perio i koledzy, bo to oni sięgnęli po triumf.
Wysokie tempo - Obie drużyny postawiły tego dnia na futbol, który mógł się podobać. Grały bowiem z ofensywnym zaciągiem, a tempo gry momentami było naprawdę wysokie. Błyskawicznie zaczęliśmy też strzelanie w tym meczu – po sześciu minutach mieliśmy bowiem już trzy gole.
Niepokonani - Po nieco gorszej pierwszej połowie Nic się nie stało ruszyło z kopyta w drugiej. Na boisku znakomicie prezentował się Yaroslav Pavlushonok i przy jego sporym udziale międzynarodowa ekipa zdołała wyjść na prowadzenie, którego nie oddała już do końca gry. Dzięki temu Nic się nie stało przedłużyło swoją serię meczów bez porażki i coraz odważniej może myśleć o walce nawet o złoty medal.
VIDEO
Nothing Toulouse
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
8 | |
7 | |
22 | |
- | |
11 | |
14 | |
1 | |
5 |