Sędzia:
-
Video:
Ostatni dzwonek - Dla Red Bulls było to właściwie ostatnie spotkanie, w którym mogli jeszcze podłączyć się do walki o fazę play-in. Ta sztuka im się nie udała, bo ostatecznie przegrali z Krakoską Piłką, ale zadanie przed nimi było bardzo trudne, bo zespół nieobecnego wczoraj Bartosza Palety jest tej zimy w znakomitej dyspozycji.
Ofensywny styl gry - Obie drużyny nie miały zamiaru się ograniczać do defensywy i od razu było widać, że są usposobione ofensywnie, bo ruszyły do ataku z dużym animuszem. Dzięki temu po obu stronach boiska sporo pracy mieli bramkarze, którzy, nie ma co ukrywać, mieli wiele okazji, żeby wczoraj się wykazać.
Złoty gol - Długo nie było wiadomo na kogo konto powędrują trzy punkty. W końcu złotego gola zdobył na minutę przed końcem Jakub Wilk z Krakoskiej i stało się jasne, że to oni zwyciężą. Po meczu nie kryli radości i sami przyznali, że ostatnio pechowo przegrali to dzisiaj szczęśliwie udało im się triumfować.