Sędzia:
-
Video:
Widoczna przewaga - Od początku spotkania widoczna była przewaga Browarów, jednak długo nie mogli udokumentować jej bramką, a tą udało się zdobyć 4senalowi. To wpłynęło mocno na zespół Jakuba Grudnia, który zaczął atakować ze zdwojoną siłą i na przerwę schodził już prowadzeniem 3:1, które niewątpliwie było zasłużone.
Nic nie wychodziło - Po raz kolejny to nie był wieczór 4senalu, który pomimo wielkich starań i zaangażowania na boisku nie miał możliwości nawiązać większej rywalizacji z Browarami. Ekipa w pomarańczowych koszulkach spokojnie kontrolowała przebieg gry, a ciągłe nieudane próby odwrócenia tego stanu rzeczy mocno frustrowały graczy 4senalu.
Rozprężenie w końcówce - Na trzy minuty przed końcem Browary prowadziły nadal 5:1 i stało się jasne, że nie stracą we wtorkowy wieczór punktów. Ta świadomość chyba nieco wpłynęła na ich motywację, bo nieco odpuścili, z czego skorzystał 4senal zdobywając jeszcze dwa gole i zmniejszając rozmiary porażki.