Sędzia:
-
Video:
Ospały początek - Dosyć długo rozkręcały nam się te drużyny, przez co niewiele wydarzyło się na boisku w pierwszym kwadransie. Można nawet powiedzieć, że momentami było nudno, ale kiedy ekipy weszły już na odpowiedni poziom to zabawa zaczęła się na dobre.
Wykorzystali błędy - Na przełomie dwóch połów Czyżyny wykorzystały dwa błędy w defensywie wykonane przez Browary. To niewątpliwie ustawiło mecz pod dyktando zespołu Michała Koniecznego, który z zapasem dwóch goli miał już pewien komfort gry.
Robili co mogli - Przy stanie 2:0 ekipie Jakuba Grudnia udało się zdobyć gola kontaktowego, jednak z tego kontaktu zawodnicy w pomarańczowych koszulkach nie cieszyli się zbyt długo. Podrażnione Czyżyny szybko odpowiedziały dwoma golami i pomimo trwającego naporu Browarów stało się jasne, kto tutaj zgarnie pełną pulę.