Sędzia:
Michał Merecik
Video:
Kłopoty z defensywą - Już przed meczem wiedzieliśmy, że w obozie Flamingo zabraknie kluczowych zawodników odpowiedzialnych za ich defensywę - Rafała Wojtusia, Jakuba Pełki oraz Mateusza Kozieła. Na boisku zaprezentował się za to Ariel Labzik, który wystąpił we "Flamingach" po raz drugi w tej kampanii i, nie ma co ukrywać, był jednym z głównych aktorów tego widowiska.
Szybkie otwarcie - Początek spotkania zwiastował, że będzie to ciekawe widowisko, bo nie upłynęło jeszcze 60 sekund gry, a Flamingo miało już premierowe trafienie. Ta bramkowa karuzela szybko się jednak zatrzymała i kolejne gole nie padały już tak szybko.
Duet marzenie - Były już ciepłe słowa o Arielu Labziku, ale czas też wspomnieć (nie po raz pierwszy w tym sezonie) również o Damianie Świątku. Po raz kolejny snajper Flamingo zasłużył na tytuł najlepszego gracza meczu, a przecież nie mogło być inaczej, gdy jego zespół triumfował 5:1, a on sam zdobył cztery gole. Współpraca z Arielem - generałem obrony Flamingo we wczorajszym meczu - układała im się znakomicie.