Sędzia:
-
Video:
Widoczna przewaga - Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando Flamingo - to zespół Mateusza Kozieła był stroną dominującą i narzucał tempo rywalizacji. Wszystko to zostało udokumentowane golami, a w 25. minucie zawodnicy w różowych koszulkach prowadzili już 3:0.
Niezmienna taktyka - VilaNova od pierwszego gwizdka starała się jak najdłużej utrzymywać przy piłce, jednak mieli z tym duży problem, bo Flamingo doskonale im utrudniało ten plan. W trakcie meczu nie zmienili jednak podejścia i konsekwentnie próbowali zaskoczyć rywali atakiem pozycyjnym - efekty nadeszły w końcówce.
Odrobili straty - Ostatnie pięć minut tego spotkania to ofensywny popis nowego lidera Ligi A/B. VilaNova wypunktowała przeciwników i ze stanu 1:3 zrobiło się 5:3. Flamingo miało w tym starciu punkty na wyciągnięcie ręki, ale dali sobie je wydrzeć, czego efektem były nienajlepsze humory po meczu.