Sędzia:
-
Video:
Kapitan w bramce - Kłopoty kadrowe TS Logitech dostrzegliśmy już na rozgrzewce, gdy zobaczyliśmy, że rękawice bramkarskie na rękach założone ma ich kapitan Wojciech Felisiak, który nominalnie gra w polu. W czwartkowy wieczór musiał pomóc swojej drużynie między słupkami, jednak nie udało się jej uchronić przed porażką z BTCH.
Pełna kontrola - Granie z jednym rezerwowym w tak ciężkich warunkach szybko pokazało, że Logitech nie będzie w tym meczu stroną dominującą - mimo iż jest przecież wyżej notowaną w tym sezonie ekipą. Wszystko działo się wczoraj pod kontrolą BTCH, którzy od początku dominowali i szybko udokumentowali to zbudowaniem sobie odpowiedniego prowadzenia, którego nie oddali już do końcowego gwizdka.
Utrzymanie ugrane - Zespół Dariusza Marczuka żeby zapewnić sobie byt na trzecim szczeblu rozgrywkowym i zepchnąć na pozycję spadkową Coca Juniors musiało przynajmniej zremisować z TS Logitech. Zawodnicy w czarnych koszulkach nie mieli jednak zamiaru się ograniczać i grać na remis pokazując od samego początku, że dążą tylko w jednym celu - do triumfu po sześciu porażkach z rzędu.