forwardPrzespany początek - Drużyna Michała Żurowskiego przespała pierwszą połowę, kiedy to nie udało im się zdobyć gola. Mało tego - po trzydziestu minutach gry AVEVA prowadziła już trzema bramkami.

forwardJaki czas? - Dokładnie w trzydziestej minucie Śledziki zainteresowały się, ile czasu jeszcze im zostało. Po odpowiedzi "Panowie, mamy jeszcze 20 minut" błyskawicznie zdobyli bramkę, a ich gra się znacznie poprawiła. Wróciła pewność siebie i wróciły akcje bramkowe, brakowało jednak skuteczności albo na posterunku był kapitan AVEVY, Antoni Życzkowski.

forwardNiewykorzystane okazje lubią się mścić - W najgorszy dla Śledzików sposób sprawdziło się to stare piłkarskie porzekadło. Rywale bezlitośnie wykorzystali błędy drużyny w białych koszulkach i boleśnie ich "wypunktowali". Końcowe minuty należały już tylko do graczy AVEVY.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20210713-aveva-sledziki/

FOTO