Sędzia:
Tomasz Chajdecki
Video:
Zacięte widowisko - To było bardzo dobre i emocjonujące spotkanie, w którym nikt nie miał zamiaru odstawiać nogi. Obie drużyny grały w sposób bardzo zaangażowany i nie odpuszczały, co często sprawiało, że dochodziło do starć i sporej liczby fauli. Mecz jednak jako całość mógł się podobać, bo trzymał w napięciu do końcowego gwizdka.
Osłabił zespół - Niektóre decyzje arbitra nie przypadły do gustu kapitanowi CA Sharks Pawłowi Taborowi, który w krótkim odstępie czasu otrzymał dwie żółte kartki i w końcowym fragmencie meczu nie mógł pomóc swojemu zespołowi na boisku. Sprawiło to nie lada problemy “Rekinom”, ale ostatecznie udało im się triumf dowieźć.
Kontuzja bramkarza - Strata kapitana to tylko jeden z problemów Sharksów w końcówce spotkania. Kontuzji nabawił się również golkiper Zbigniew Lala, którego między słupkami zastąpił Ernest Szyja. Czołowy snajper Sharksów spisywał się między słupkami prawie tak samo dobrze, jak robił to nieco wcześniej kompletując hat-tricka.