Sędzia:
-
Video:
ZAPOWIEDŹ
To powinno być niezwykle ciekawe spotkanie. BKS zajął 4. miejsce w grupie 1. Wyróżnił się całkiem solidną grą, ale nie pokazał też z drugiej strony czegoś wyjątkowego. Zakończył rundę z bilansem ośmiu wygranych, remisu i czterech porażek. Jeśli zespół marzy o końcowym triumfie w rozgrywkach, to z pewnością musi jeszcze wiele poprawić, ale awans do ¼ nie wydaje się mrzonką.To samo można jednak napisać o Chłopakach z Baraków, którzy zanotowali bardzo podobne statystyki. Odnieśli siedem wygranych, raz zremisowali i czterokrotnie schodzili z boiska pokonani. Podobnie jak BKS zakończyli rundę zasadniczą z bilansem bramkowym +16. W tej sytuacji należy spodziewać się niezwykle wyrównanej rywalizacji.
NASZ TYP: 2
PODSUMOWANIE
Chłopaki z Baraków musiały wygrać to spotkanie, aby przejść do dalszej fazy rozgrywek. Bardzo długo utrzymywał się bezbramkowy rezultat, co nie dziwi w przypadku tak dużej stawki meczu. Koncentracja nie opuszczała żadnej z ekip aż do 30 minuty, gdy nieudane wybicie rywala przejął naciskający zespół Baraków i wykorzystał prezent trafiając na 1:0. Jeszcze bardziej kuriozalna była druga bramka. Kamil Bukała wybił piłkę pod pole karne BKS-u, ta odbiła się od poprzeczki, Krzysztof Szala nie zdążył jej złapać, a czyhający pod bramką Adam Pawłowski skierował futbolówkę do siatki. Chłopaki z Baraków wygrały 2:0 i awansowały do ćwierćfinałów, gdzie czekała na nich ekipa GEO-ZENITU.