ZAPOWIEDŹ

KS Klub Sportowy ostatnio na tle Despero zaprezentował się lepiej niż byśmy się spodziewali. Płaszów to podobnie wysoka półka, aczkolwiek formację ofensywą tego zespołu cenimy bardziej. Siła rażenia w przodzie sprawia, że każdy rywal ma ogromne problemy z zatrzymaniem tej ekipy. Nie wykluczamy, że KS spróbuje, ale będzie to szalenie trudne zadanie. NASZ TYP: 2.

OPIS MECZU

Pierwsza połowa meczu to zdecydowany napór Płaszowa, któremu KS długo i skutecznie się opierał. Zamknięci na własnej połowie gracze KS-u nie tylko wytrzymali ten skomasowany atak, ale zdołali wyprowadzić zabójczą kontrę zakończoną niezłym trafieniem Geovaniego. Gol na 1:1 sprawił, że inicjatywę przejęli Biali i Płaszów musiał często uciekać się do fauli, aby zatrzymać Jędrzeja Pawelca z ekipą. I choć nie pochwalamy takiej taktyki to przyniosła ona oczekiwane efekty. Atuty KS-u udało się zneutralizować, a bardzo aktywny tego dnia Bartłomiej Łacny poprowadził Płaszów do zwycięstwa. W ostatniej minucie meczu przy stanie 4:2 dla Niebieskich, Eryk Koczanowicz chcąc uratować swój zespół przed stratą piatego gola, wybił ręką piłkę zmierzającą do siatki. Arbiter nie miał wyjścia i ukarał zawodnika czerwoną kartką, a podyktowaną jedenastkę na gola zamienił Sebastian Stachel.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20210305-paszow-ks/

FOTO