Sędzia:
-
Video:
Mimo że spotkały się dwa zespoły z krańcowych biegunów grupy spadkowej Ligi D2, naprawdę nikt nie mógł przypuszczać, że ta konfrontacja skończy się takim pogromem. Red Bulls strzelając aż 18 bramek (tracąc przy tym zaledwie dwie), pobili swój rekord: poprzednie najwyższe zwycięstwo w ich wykonaniu to 15:1 z Powrotem Żywych Trupów, w poprzedniej kampanii. Pierwszy zauważył to szczęśliwy tego dnia Bartłomiej Chachlica, który może być naprawdę dumny, z tego, w jakim stylu jego drużyna rozgromiła rywala. Victoria zaś uplasowała się na ostatnim, nie wygrywając od 10 spotkań. Co ciekawe, ostatni raz ta sztuka udała im się... we wcześniejszej rywalizacji z Red Bulls.