Sędzia:
-
Video:
Do ostatnich minut Armagedon drżał o zebranie składu na mecz z OREO. Ostatecznie jednak udało się rozpocząć mecz w 6-kę, potem doszedł jeszcze jeden rezerwowy i byliśmy świadkami wyrównanego, do pewnego momentu, starcia. Po pierwszej połowie mieliśmy remis 1:1, a Armagedon kompletnie posypał się po stracie gola z dystansu na 1:2. Od tego momentu OREO zaczęło punktować przeciwników i skończyło się na rozgromieniu “Pomarańczowych” aż 9:1. Zespół Kordiana Pawlika zrewanżował się więc za porażkę z wiosny.