Sędzia:
-
Video:
Trzeci mecz tego wieczoru to spotkanie NEMBUDU z ASTOREM. Pomyliliśmy się w zapowiedzi i oddajemy tym samym honor ekipie Antoniego Życzkowskiego, bo wczoraj wygrali 8:2 i pokazali, że poprzednie zwycięstwo z tym rywalem to nie był przypadek i czas najwyższy docenić ASTOR, bo widać w ich grze ogromny postęp. NEMBUD wyjątkowo pojawił się w 10-osobowym składzie, więc przegranej nie da się tym razem usprawiedliwić wąską kadrą. I choć prawdą jest, że NEMBUD popełniał wczoraj sporo błędów, to nie wierzymy Michałowi Tylkowi, który mówił, że zawodników zgarnęli z przystanku w drodze na mecz. W ekipie ASTORA oprócz oczywistych pochwał dla Marcina Chwastowskiego i Fabiana Tatarskiego, należy wspomnieć także o Adrianie Łukaszewskim, którego radość z asysty i gola, była chyba najbardziej urokliwym obrazkiem meczu.