Sędzia:
-
Video:
Jaglacci Tinderwolves przed wtorkowym spotkaniem z Anonymous informowali o kłopotach kadrowych i rzeczywiście do pojedynku z ekipą Marcina Leśniaka przystąpili w zaledwie sześcioosobowym składzie, jednak to wystarczyło aby zdecydowanie pokonać wicelidera tabeli Ligi C2. Decydująca dla “Jaglaków” okazała się pierwsza odsłona rywalizacji, która zakończyła się ich zwycięstwem 7:1, a Anonymous właściwie nie miało nic do powiedzenia. Po zmianie stron ekipa Kamila Skórzyńskiego, co prawda bez swojego kapitana w składzie, spokojnie kontrolowała przebieg meczu i wygrała 9:4. To spora niespodzianka, która może kosztować Anonymous nawet srebrne medale, a może nawet i brązowe.