Sędzia:
-
Video:
W Lidze D2 doszło do bardzo ważnego meczu w kontekście walki o mistrzostwo. Znajdujące się na trzeciej pozycji BTCH zmierzyło się z wiceliderem, C-Bulls. Obydwa zespoły miały przed tym spotkaniem identyczną liczbę punktów, a zwycięzca pojedynku mógł zapewnić sobie fotel lidera. Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Dariusza Marczuka. Ich determinacja i wola walki były widoczne od pierwszych minut, ale do siatki udało się trafić dopiero pod koniec pierwszej części. Wydaje się, że złamanie defensywy C-Bulls było momentem kluczowym, bo bramka kapitana BTCH otworzyła drogę do kolejnych trafień. Zawodnicy bardzo szybko podwyższyli prowadzenie i na przerwę schodzili z przewagą czterech trafień. Po zmianie stron C-Bulls wzięli się za odrabianie strat i w siedem minut zdołali strzelić trzy gole, a największy udział miał w tym Mateusz Grądziel. Szybka utrata bramek rozzłościła graczy BTCH. “Jak sami nie wywalczymy, to nic z tego nie będzie!”, krzyczał Dawid Mirończuk do swoich kolegów. Podziałało, bo już dwie minuty później BTCH ukłuli przeciwnika dwukrotnie. Na uwagę zasługuje przede wszystkim bardzo ładne trafienie Grzegorza Chmiołka na 5:3. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 7:4, a BTCH dzięki tej wygranej wskoczyli na pierwsze miejsce w tabeli.
VIDEO
C-Bulls
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
- | |
13 | |
20 | |
23 | |
3 | |
10 | |
- | |
6 | |
14 | |
11 | |
7 |