Sędzia:
-
Video:
Tymczasem OREO mieli za zadanie sprawdzić formę pretendentów do tytułu: drużynę Red Bulls. Po wyrównanej pierwszej odsłonie gry, do głosu doszły Byki, które po zdobyciu paru bramek ze spokojem kontrolowały boiskowe wydarzenia. Warto zaznaczyć, że OREO nie złożyło broni i do ostatnich minut dzielnie walczyło o jeden punkt. Początkowo więc spokojny mecz przerodził się w emocjonującą walkę aż do ostatniego gwizdka sędziego. Po nim świętowali Byki, bo dzięki wczorajszym zwycięstwu 4:3, ich marzenia o tytule dalej mają rację bytu.