Sędzia:
-
Video:
Prawdziwie szalony mecz oglądaliśmy w starciu FC Luje z Nie ma Lipy. Spotkanie toczyło się w niesamowicie szybkim tempie, a obie drużyny nie oszczędzały się w poczynaniach ofensywnych. Minimalnie lepiej spisywała się drużyna Nie ma Lipy, która częściej gościła pod bramką przeciwnika i zagrażała ich defensywie. Po bardzo emocjonującym widowisku pełnym goli, okazji bramkowych i walki górą byli zawodnicy Nie ma Lipy, którzy triumfowali w rezultacie 11-7, dzięki czemu doskoczyli do czołówki.