Sędzia:
-
Video:
Zapowiadaliśmy ten pojedynek jako hit Ligi A i nie zawiedliśmy się, jeśli chodzi o poziom i emocje. Obie ekipy nastawione były na szybkie i ofensywne granie. Oglądaliśmy dużo gry z tak zwanej “klepki” i nikt nie odpuszczał. Do przerwy lepsze wrażenie sprawiał TEB/GDA, który atakował częściej i lepiej wyglądał w defensywie, o czym świadczył rezultat 3:2. Na konto Elity na pewno trzeba zapisać umiejętność wyprowadzania zabójczych kontr. Po przerwie TEB podwyższył na 4:2, co zmusiło przeciwników do zdjęcia bramkarza i wzmożenia ataku. Taki zabieg się opłacił, bo Elita szybko złapała kontakt po bramce Kacpra Orłowskiego. Końcówka była bardzo emocjonująca, a wynik niemal do ostatnich minut pozostawał sprawą otwartą. Trzy minuty przed gwizdkiem TEB podwyższył prowadzenie i pogrzebał nadzieje Elity na punkty w tym spotkaniu.