Sędzia:
-
Video:
Poniedziałek w lidze A to przede wszystkim bardzo ważne starcie pomiędzy Elitą-Bud a Rafisem, czyli zespołami, które aspirują do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Przed tym spotkaniem obydwie ekipy miały po 18 punktów i znajdowały się tuż za podium ligi. Zwycięstwo pozwalało wskoczyć na trzecie miejsce. Mecz, jak przystało na hit kolejki, nie rozczarował. W sumie obejrzeliśmy aż 19 bramek, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem Rafisu 10:9. Do samego końca nie było wiadomo, kto zgarnie trzy punkty, ale jedno było pewne - żadnej z drużyn nie zadowalał remis. Strzelanie jako pierwszy rozpoczął Rafis w 9 minucie. Na wyrównanie ze strony Elity nie trzeba było długo czekać - niesamowitnym trafieniem z własnej połowy popisał się Sebastian Jagła. W pierwszym kwadransie delikatnie rysowała się przewaga Rafisu, który prowadził 3:1., ale pod koniec pierwszej części Elita skontrowała i na przerwę oba zespoly zeszły z wynikiem 3:3. Drugą część lepiej rozpoczął Rafis strzelając dwie bramki, ale zbyt długo nie cieszył się z prowadzenia, bo Elita kilka minut później wyrównała. Do samego końca mecz przebiegał podobnie i obie strony odpowiadały trafieniem za trafienie. Padło wiele pięknych bramek, ale najbardziej imponował ciągły pressing i świetne czyste odbiory graczy Rafisu. Rozstrzygnięcie zapadło dopiero w 50 minucie, a wynik ustalił Kamil Kłoda.