Sędzia:
-
Video:
W środę aktualny lider FLS-owej elity, Asy NH, mierzył się z drużyną Krupiński Pompy. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki Krupińskich, spodziewaliśmy się dwucyfrowej porażki tej ekipy. Zawodnicy jednak miło nas zaskoczyli wysoko zawieszając poprzeczkę faworyzowanym Asom. Zespoły przyjechały na mecz w skromnych składach, a Asy bez żadnego zmiennika. Mimo to optycznie przeważali, bawili się grą, a efektowność górowała nad efektywnością. Zauważalna była swoboda w dochodzeniu do sytuacji bramkowych, ale niewiele z nich udało się wykorzystać, w czym bez wątpienia miał swój udział Bartłomiej Grabowski, który z konieczności strzegł dostępu do bramki Pomp. Jego koledzy z pola musieli więcej się natrudzić, aby stworzyć zagrożenie pod bramką Asów, ale ambitna postawa zasługuje na słowa uznania. Po pierwszej połowie mieliśmy remis 2:2, ale ma początku drugiej części Asy wyszły na prowadzenie, którego już do końca nie oddały zwyciężając 5:4.