Do niespodzianki doszło w pierwszym sobotnim meczu Ligi B/C, w którym Bishaka Kurdwanów mierzyła się z Płaszowem. Zwycięsko z tego starcia wyszli bowiem skazywani na porażkę gracze Płaszowa, którzy rozegrali bardzo dobre zawody i po komplet punktów sięgnęli w pełni zasłużenie. Już początkowe minuty pokazały, że faworyzowanych zawodników z Kurdwanowa czeka ciężka przeprawa. Rywale wysoko podchodzili, zagęścili środek pola i starali długo utrzymywać się przy piłce. Ataki Płaszowa były przemyślane i cierpliwie przygotowywane. Pierwszą bramkę drużynie tej udało się zdobyć jednak dopiero w 16. minucie.Chwilę później padła kolejna i po 20 minutach Płaszów niespodziewanie prowadził 2:0. Bishaka miała duże trudności z kreowaniem akcji ofensywnych. Brakowało pomysłu, dokładności i wykończenia. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. W dalszym ciągu przeważał Płaszów, który w pewnym momencie odskoczył nawet na cztery gole. Wypracowanej przewagi już nie roztrwonił i ostatecznie pokonał Bishakę 6:3.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20200118-plaszow-bishaka