Sędzia:
-
Video:
Problemów z odniesieniem zwycięstwa nie miał także Rafis, który po niezbyt emocjonującym widowisku pokonał Prawdziki 8:4. Gra w tym meczu była długimi fragmentami szarpana, chaotyczna i w związku z tym mało atrakcyjna dla widza. Grające w okrojonym składzie Prawdziki w pierwszych 20 minutach starały się jeszcze dotrzymywać tempa utytułowanemu rywalowi i tą część spotkania przegrały różnicą tylko jednej bramki. W drugiej połowie coraz bardziej dawało o sobie znać zmęczenie. Zawodnicy Prawdzików nie mieli już tylu sił i na ich połowie boiska zrobiło się zdecydowanie więcej miejsca. Gracze Rafisu mieli po zmianie stron wyraźną przewagę, ale mimo to nie forsowali specjalnie tempa, ale i tak systematycznie powiększali swoją przewagę, ostatecznie zwyciężając pewnie i wysoko.