W pierwszym meczu Ligi A doszło do starcia jesiennych mistrzów Ligi A i C1. Paradoksalnie jednak za faworyta uznawany był triumfator niższego szczebla - Elita-Bud, bowiem zimą Rafis raczej nie będzie grał swoim najmocniejszym zestawieniem. Mimo tego byliśmy świadkami wyrównanego meczu, w którym żadna ze stron nie uzyskała znaczącej przewagi, a akcje przenosiły z jednej pod drugą bramkę. Mieliśmy dużo strzałów, z których część trafiła w obramowanie bramki, a w pierwszej połowie trzy do bramki. Po 20 minutach Elita-Bud nieznacznie prowadziła (2:1) i choć na początku drugiej połowy Rafis zepchnął ją do obrony, to zespół w białych koszulkach przetrwał moment naporu rywali, otrząsnął się i dzięki szybkim podaniom, nieraz z klepki, przejął inicjatywę. Elita-Bud ostatecznie zwyciężyła 5:1, w czym duży udział miał także bramkarz Bozhok. 

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20191129-elita-rafis/