Sędzia:
-
Video:
Równolegle toczyło się kolejne spotkanie Ligi A, a w nim walkę toczyły zespoły Stomatologii i GDA. Spodziewaliśmy się dobrego widowiska, ponieważ grały ze sobą lider po pierwszej kolejce oraz aktualny mistrz FLS. I nie zawiedliśmy się. Mecz jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a GDA już mogło się cieszyć z prowadzenia. Kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się bowiem Grzegorz Labut. Jak się okazało później było to jedynie preludium do doskonałego występu GDA Investment. Zespół ten zagrał przede wszystkim niemal perfekcyjnie w defensywie, na naprawdę bardzo niewiele pozwalając rywalom. Stomatologia miała co prawda dużą przewagę w posiadaniu piłki, ale niewiele z niej wynikało. GDA jeszcze przed przerwą zdołało strzelić dwie kolejne bramki i po 25 minutach było w komfortowej sytuacji. Po zmianie stron obraz gry nie uległ większym zmianom. Mistrz FLS nieustannie nacierał, ale nie mógł znaleźć sposobu na szczelną i dobrze funkcjonującą obronę przeciwników. Z biegiem czasu mecz niestety się zaostrzył i sędzie kilka razy musiał temperować zachowania zawodników kartkami. Ostatecznie GDA absolutnie zasłużenie zwyciężyło 7:2. Takie rozstrzygnięcie mimo wszystko należy uznać za sporego kalibru niespodziankę. Drugie potknięcie Stomatologii oznacza dlatego zespołu duże kłopoty w walce o obronę mistrzowskiego tytułu.