Na zakończenie dnia na murawę wybiegli zawodnicy Rocket Fuel oraz Armagedonu. Na papierze faworytem była pierwsza z wymienionych ekip, jednak na murawie rządzili gracze Armagedonu, którzy rozegrali jedno z najlepszych, o ile nie najlepsze, spotkanie w tym sezonie. Od pierwszej minuty dała się zauważyć ich duża przewaga, jednak długo piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki RF. Odczarowana została ona dopiero w końcówce pierwszej odsłony, ale zawodnicy Rocket mimo słabszego dnia ciągle mogli wierzyć w korzystny dla siebie rezultat. O losach meczu przesądził początek drugiej połowy. W kilka minut Armagedon zdobył bowiem dwa gole i uciekł na bezpieczny dystans. Już do samego końca zespół ten w pełni kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń, na niewiele pozwalając rywalom, którzy przez pełne 50 minut mieli ogromne problemy z kreowaniem akcji i stwarzaniem zagrożenia pod Armagedonu. Porażka Rocket Fuel nie może zatem dziwić.