Sędzia:
-
Video:
Na zakończenie dostaliśmy starcie kolejnego debiutanta - Familii de Papel z Hutniczkiem. Praktycznie od pierwszego gwizdka dało się zauważyć dużą przewagę tej drugiej ekipy. Gracze Hutniczka wyglądali lepiej, mądrzej rozgrywali swoje akcje, byli dobrze poustawiani na boisku. W efekcie szybko wyszli na prowadzenie, które po niedługim czasie podwyższyli. W kolejnych minutach obraz gry nie uległ zmianie i po nieco ponad kwadransie rywalizacji faworyt prowadził już 4:0. Losy meczu wydawały się wówczas przesądzone. I rzeczywiście tak było. Chociaż zawodnicy Familii w od momentu utraty czwartej bramki prezentowali się już lepiej to jednak w starciu z dobrze dysponowanym przeciwnikiem nie byli w stanie wiele wskórać. Ostatecznie przegrali 2:5, co wydaje się być wynikiem sprawiedliwym i w pełni oddającym przebieg boiskowych wydarzeń, aczkolwiek nie można oprzeć się wrażeniu, że gdyby Hutniczek chciał to podkręcałby tempo i wygrał jeszcze wyżej.