Gracze Wonderkids nie mieli większych problemów z pokonaniem debiutującej w FLS ekipy Wadowscy. Już od pierwszych minut mistrzowie Ligi E2 z wiosny osiągnęli dużą przewagę i zaczęli sobie stwarzać kolejne okazje. Nie wszystkie z nich zamienili na bramki, ponieważ bardzo dobrze radził sobie między słupkami bramkarz rywali. Robił co mógł, aby ratować swój zespół, a przy traconych golach nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Gracze Wonderkids zaprezentowali większość swoich atutów: dobrą organizację gry, dużą mobilność wszystkich zawodników, wymienność pozycji, szybkość, dokładność w rozgrywaniu akcji oraz skuteczność. Wadowcy potrzebowali dobrych kilku minut, aby dojść do siebie. Zaczęli śmielej atakować, zwłaszcza w końcowych fragmentach pierwszej odsłony, ale przy tak dysponowanym rywalu ciężko było im coś zdziałać. W przeciągu całego spotkania udało im się strzelić dwie bramki, ale wygrana Wonderkids ani przez chwilę nie była zagrożona. Zwyciężył zespół zdecydowanie lepszy, który już w pierwszym meczu sezonu pokazał, że będzie się liczył w walce o czołowe lokaty. Wadowscy natomiast mają o czym myśleć przed następnymi meczami. Jedynie przebłyski dobrej gry to zdecydowanie za mało.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20190823-wonderwadowscy/